Nie ma to jak brytyjski klimat.
Mecz piwo i rozpierducha chyba najlepiej sfilmowana opowieść o kibolach jaka wyszła na światło dzienne. Mocny i porażający swoja brutalnością i bezwzględnością.
Każdy kto widział ten amerykański melodramat pod nazwą 'GSH" zgodzi się z autorem wątku.
Eh, chyba poprostu ty oglądasz to, co jest najbardziej rozreklamowane i powszechnie się z tą opinią zgadzasz.
Widziałem oba filmy - i GSH, i FF. Możliwe, że kieruję się w jakimś stopniu opinią publiczną, ale GSH podobało mi się bardziej. Miało ciut więcej niż tylko picie browaru i naparzanie się po ryjach. Miał również lepszą obsadę. Nie powiem, że FF jest słaby, ale chyba mam prawo do własnego zdania, co nie? I do Millwall'a - nie każdy : )
"Podobać" Ci się mogło jak najbardziej. Tak jak komuś Renata Beger podoba się bardziej niż Beyonce, Jessica Biel, czy inna Megan Fox.
Ale, to, że komuś "GSH" podobał się bardziej niż "FF", nie znaczy, że jest lepszy. Bo zwyczajnie nie jest.
A i co do obsady. Wybacz, kiedy oglądam "FF" widzę kibiców i tu możemy temat zamknać. A kiedy oglądam "GSH" widzę Froda, jakiegoś blondasa i innych dziwnych ludzi, więc nie mów mi o rzekomo lepszej obsadzie.
Też cały czas jak widzę Elijaha to mi się na myśl nasuwa Frodo, ale postać Peta Dunhama MOIM ZDANIEM (żeby mi nikt tu nic nie wmawiał, że narzucam komuś moje zdanie) jak najbardziej pasuje. Szczególnie jego akcent :).
Podoba mi się porównanie GSH do Renaty Beger. Pozdrawiam.