Po wypowiedziach typu ..."FF taki sobie,ale GSH lepszy!" stwierdzam,że naprawdę łbów na filmwebie NIE brakuje.Są to dwa filmy o podobnej tematyce,ale jeśli chodzi o realia to RACZEJ FF daje nam odbicie "realnego studium kibica angielskiego".Nie mówię,że nie podobał mi się GSH,ale zdecydowanie FF RULEZZZZ.Bez gadania.
...polecam "RISE OF THE FOOTSOLDIER" - polskie(głupie)tłumaczenie-"ZAWÓD GANGSTER"