a ty skąd do cholery mozesz znac sie na filmach siedząc non stop na filmwebie :D:D:D??? Nakreciles jakis film a moze jestes w ekpie M jak Milosc :D ???


Co ty wogole za głupoty pieprzysz ze aby znac angielską scene to wg. Ciebie zaraz trzeba byc w angielskiej ekipie i jezdzic z nimi na mecze haha ... To tak samo jak historycy udają znawcow wojny a jak trwała wojna to ich nie było w planach buhehe


Chyba cos w tym k***a jest ze wiekszosc kibicow, szczegolnie tych zafascynowanych angielską sceną wyzej ocenia Footabll Factory. Obejrzysz setki godzin roznych filmow, filmikow, reportazy, przeczytasz kilkanascie artykulow to moze zrozumiesz i mysle ze to wystarczy aby zobaczyc ktory film jest blizej tego o czym tyle czytalismy... pozatym juz samo to ze film jest brytyjski i grają w nim brytyjscy aktorzy powinien Cie skłonic do jakiejs refleksji... pewnie nie wiesz ze w Anglii futbol to religia i tam prawie całe społeczenstwo komus kibicuje i kto ma lepiej znac ich scene niz oni sami ??? Sam głowny aktor jest kibicem West Hamu, a Frodo to pewnie nie wymieni 20 klubow Premiership. Mozna rozne rzeczy wybaczyc Hooligans ale jak usłyszałem ze Yids to słaba ekipa i słabi pilkarze to myslalem ze sie zesram. Po takim tekscie od razu mozna uznac ze to dobrze ubrana bajeczka. Moze dziewczynki podniecone kratą na brzuchu Pete i wielcy znawcy filmow ktorzy oceniają gre aktorską i fabułe uważają Hooligans za super film, ale dla mnie to bezwartosciowy smieszny gniot.

Jezeli twoim zdaniem Hooligans przedstawia angielską scene, to dla mnie Londynczycy przedstawiają zycie Polaków w Anglii haha

dodaj jeszcze ze film zostal nakrecony na podstawie wspomnien prawdziwej ekipy Headhunters a nie wymyslony przez jakąs niemke

skad wiesz ile siedze na filmwebie? i skad wiesz czy znam sie na filmach?
i jaka m jak milosc do cholery? co ty wogole piszesz?

tak na marginesie ogladajac filmy mozna sie na nich znac i wcale nie trzeba ich krecic ale mniejsza o to

prawie wcale nie poruszalem tematu filmow wiec zastanow sie nad swoja odpowiedzia

nierozpisywalem sie tez o hooligans wiec nie wiem po co to tak przezywasz?

a fakty historyczne to co innego niz filmy fabularne, widzisz roznice?

z ta scena to tak jakbys obejrzal ojca chrzestnego i przeczytal pare artykolow z gazet i odrazu twierdzil ze znasz mafie od podszewki

przezywasz tak to hooligans i ten tekst bohatera ze jakas tam ekipa jest slaba(a nazwy czasem nie byly tam zmienione?), ogarnij sie, to jest film fabularny
nierozumiesz tego?
ale zreszta mam to gdzies, nie mam zamiaru cie przekonywac ze ten film jest z zycia wziety ani tak nie twierdze

ale piszesz ze to bajeczka, nie to nie bajeczka, to poprostu zwykly film fabularny, proste

Bardzo ladny , sensowny i z konkretami post.Jak ogladalem Hooligans to
myslalem ,ze umre ze smiechu xD 2 kolesi lapie Frodo i chce mu zrobic
Chelsea's smile a tu nagle wyskakuje 20 kolesi WHU :) rotfl
Niektorzy interesuja sie angielskim footballem od dziecka ale jak widac nie
wszyscy to ogarniaja.