Według mnie oba filmy są zajebiste.Tyle,że Hooligans jakby bardziej Hoolywoodzki.

moim zdaniem za bardzo holiłucki ;) FF podobal mi sie duuzo bardziej od hóligans :P

wegług mnie to ten film jest znacznie lepszy, niż jakieś śmieszne Green Street Hooligans, w GSH to nawet brytyjskiego akcentu nie mają

W GSH nie mają brytyjskiego akcentu? W tym momencie trochę przegiąłeś :)
Ale zgadzam się FF jest o wiele lepszy

a kto niby ma? Elijah Wood, on niech lepiej uważa, bo komuś tym pierścieniem krzywdę zrobi, angola po akcencie można odrazu poznać, a w GSH nie mieli takiego akcentu jak w FF, anglicy zupełni inaczej mówią

Tobie się chyba wydaje, że każdy Anglik napier**la z takim akcentem jak Danny Dyer? Niestety nie każdy ma tak charakterystyczny i wyrazisty głos. Elijah wiadomo nie mówił z brytyjskim akcentem, w końcu gra Jankesa (no i sam nim jest), ale u innych postaci dało się usłyszeć. Nie takiej ilości jak w FF ale jednak.

oba dobre, ale ff bardziej rzeczywisty i pokazuje prawdziwie jak to wyglada, a gsh to historia amerykanca ktora raczej nigdy by sie nie zdarzyla, ogolnie dziela godne polecenia , czekam na inne chuliganskie filmy.

Według mnie to Football Factory raczej jest lepszy poniważ klimat angielskich barów i schadzek po meczach według mnie jest bardzej realistyczny ale to jest tylko moje zdanie